Patek i Czapek – któż z nas nie kojarzy tych nazwisk? Dwaj polscy emigranci, których współpraca stała się podwaliną pod powstanie jednej z najznakomitszych i najbardziej prestiżowych manufaktur zegarmistrzowskich świata – Patek Philippe.
Nie o Patku ani Czapka jednak będzie ta historia, lecz o pewnej krakowskiej rodzinie, która w trudnych dla Polski i jej mniejszości narodowych czasach postanowiła spróbować swoich sił w szwajcarskiej branży zegarmistrzowskiej.
Rok 1872 – na świat w Krakowie przychodzi Abraham (Adolf) Pamm. Jest synem jednego z najzamożniejszych Żydów w Krakowie. Jego ojciec Feiwel trudnił się zegarmistrzostwem. Czy sam Abraham pomagał ojcu w zakładzie, czy uczył się fachu, tego nie wiadomo. Natomiast wiadomo na podstawie dostępnego spisu nazwisk i profesji na terenie Krakowa w latach 1897-1907 dostępnym na portalu geni.com, że trudnił się kupiectwem. Ponadto udało się ustalić, że wraz ze swą małżonką Reginą Ryfką Pamm (Frankel) zamieszkiwał przy Krakowskich Plantach, na ulicy Zielonej (dziś to ulica Józefa Sarego). W trakcie Pierwszej Wojny Światowej Abraham emigruje do Szwajcarii. W dniu 14 grudnia 1917 roku zakłada w Zurychu firmę A. Pamm Watches. Rok później umiera, firma trafia w ręce jego żony, a wkrótce później również ich synów – starszego Jakoba i młodszego Ferdynanda, zwanego Fredkiem. Obaj bracia urodzili się w Krakowie – Fredek w roku 1900, a Jacob pięć lat wcześniej. W ramach uzupełnienia wypada wspomnieć, że Abraham i Regina mieli jeszcze dwie córki – Dellę i Bronisławę.
Wraz ze zmianą włodarzy firma zmienia nazwę na A. Pamm’s Vve & Fils (vve to skrót od francuskiego słowa veuve, które w języku polskim oznacza „wdowa”, słowo fils natomiast oznacza „synowie”).
Firma w dniu 25 lipca 1921 roku rejestruje słowny znak towarowy LUSINA, a następnie dwa lata później, dnia 16 kwietnia 1923 roku zarejestrowany zostaje znak słowno-graficzny LUSINA WATCH.
BRACIA PAMM
W przeciągu dwóch kolejnych lat następują dalsze zmiany związane z nazwą firmy i strukturą właścicielską, która od roku 1924 - po odejściu z firmy pani Reginy – przyjmuje nazwę Pamm Frères (Bracia Pamm).
W roku 1926, młodszy z braci bierze ślub z Olgą Horowitz. Olga urodziła się w podkrakowskiej Wieliczce. Jej ojcem był pochodzący z Krakowa prawnik dr Mojżesz Horowitz (Maurycy Borowicz), który przez pewien czas sprawował funkcję wiceburmistrza Wieliczki. Ponadto przez 15 lat był prezesem jednej z dwóch kas chorych funkcjonujących w tym urokliwym miasteczku, słynącym z kopalni soli.
To właśnie tutaj – w Wieliczce – miała miejsce uroczystość zaślubin Fredka i Olgi.
Fredek i Olga Pamm to postaci, które wspomina Hugo Steinhaus w swojej książce Mathematician for All Seasons: Recollections and Notes, Vol. 1. Steinhaus był światowej sławy polskim matematykiem żydowskiego pochodzenia. Był profesorem Uniwersytetu Jana Kazimierza, współtwórcą Lwowskiej Szkoły Matematycznej, współzałożycielem i redaktorem czasopisma Studia Mathematica.
Olga Pamm była kuzynką żony pana Steinhausa, dlatego też łączyły ich kontakty rodzinno-towarzyskie. Z fragmentów wspomnianej książki można się dowiedzieć, że Ferdynand Pamm był właścicielem szwajcarskiego producenta wysokiej jakości zegarków marki Lusina. Profesor wspomina jeszcze dwie sytuacje, w których główne skrzypce gra Fredek Pamm – obie zdają się tworzyć obraz Fredka jako osoby niestroniącej od zabawy, ale odpowiedzialnej i rozsądnej, a do tego życzliwej i otwartej na gesty dobrej woli.
Steinhaus w pierwszej z nich wspomina, jak podczas jednego ze spotkań towarzyskich Fredek odmówił kolejnej szklanki alkoholu, tłumacząc to tym, że szwajcarskie prawo jest bezwzględne wobec incydentów drogowych pod wpływem alkoholu. W drugiej przytacza sytuację, w której załatwiał dla znajomej zegarek od Fredka, a ten ochoczo udzielił Steinhausowi pomocy, sprzedając zegarek po cenie „fabrycznej”.
LUSINA
Wracając do samej firmy – na przestrzeni kolejnych lat zmieniła znowu swoją nazwę z Pamm Frères na Pamm Frères/Montres Lusina, a następnie na Pamm Frères/Montres Lusina Sàrl. Siedziba przenosi się w połowie lat 30. XX w. z Zurychu do Genewy i zostaje ulokowana przy 5 Avenue Léon-Gaud.
Pojawienie się członu „Lusina” w nazwie firmy zdaje się świadczyć o tym, że to właśnie zegarki produkowane pod tą marką stanowiły motor napędowy przedsiębiorstwa braci Pamm. Na przestrzeni blisko czterdziestu lat funkcjonowania firmy założonej pierwotnie przez Abrahama tworzono zegarki pod różnymi markami. Były to między innymi:
Adolam
Akropolis
Bellaria
Brahat
Cepra
Fortaleza
Halbo
Hallo
Lentina
Pamphis
Portaleza
Saxonia
To jednak ta – której nazwa brzmi tak samo, jak nazwa podkrakowskiej wsi okazała się "perłą w koronie".
Pod nazwą Lusina produkowane były zegarki klasyczne – garniturowe, męskie i damskie, chronografy, divery (w tym supercompressory), a także zegary podróżne i zegarki ukryte w formie pierścionków.
Niestety historia firmy kończy się wraz ze śmiertelnym wypadkiem samochodowym Fredka i Olgi, do którego doszło we Francji w roku 1972. Jakob Pamm, będąc już w podeszłym wieku, nie był w stanie dźwigać ciężaru prowadzenia firmy, a syn Fredka i Olgi nie był tym zainteresowany i wybrał swoją drogę, podążając ścieżką kariery w sektorze bankowości.
Ostatecznie znak towarowy Lusina został odsprzedany jednemu z ważniejszych klientów firmy Pamm Frères/Montres Lusina Sàrl, którym był Irańczyk mieszkający w Teheranie – pan Habibollah Moradpour.
Ten w roku 1978 zarejestrował znak towarowy Lusina na terenie Iranu, jednak od tamtego czasu słuch o marce zaginął. Dlaczego tak się stało? Pewności nie ma, ale można założyć, że był to wynik nastających w tamtym okresie zmian w zegarmistrzostwie i początku dominacji mechanizmów kwarcowych, a jak wiadomo każda rewolucja pochłania ofiary.
Łukasz "Gondi" Grządziela
sprawdź Instagram
wejdź na grupę
wyślij maila
~ Johann Wolfgang Goethe
nie ma wartości równej wartości czasu